czwartek, 5 marca 2015

Perfect Breakfast? Done !

To dość zabawne, że piszę ten post siedząc w McDonaldzie, zajadając się Muffinem Jajko-Bekon, mając zamiar mądrzyć się na temat zdrowych  śniadań. Niemniej jednak czasem trzeba, czasem tak bywa. Osobiście nie płacze, nie żałuje i nie wyrywam sobie z tego powodu włosów przed snem. Zjadłam, wliczyłam w swoje zapotrzebowanie i idę dalej. Chyba nie umrę.


Zdaję sobie sprawę, że wymyślanie nowych posiłków z dnia na dzień czy tygodnia na tydzień może być nieco uciążliwe. Szybko zaczynamy się nudzić, zaś z drugiej strony często nie mamy na tyle wystarczająco czasu, by spędzać w kuchni i poradnikach pół swojego życia w poszukiwaniu sposobu na śniadanie czy też inny posiłek. Dlatego też raz na jakiś czas będę się dzieliła z wami moimi kulinarnymi wariacjami, dzięki którym nie popadam w rutynę.




Dzisiejszą rolę główną odegrają u Nas śniadania.


I propozycja.

W owsiance można się zakochać. Słowo daję. Kto nie próbował- nie wie co traci. Są pożywne, sycące i można je podać na tysiąc sposobów. Swoje płatki zawsze przygotowuje na wodzie- tak już się przyzwyczaiłam i jest to co prawda niewiele, ale zawsze ileś tam kalorii mniej w skali tygodnia. Wy oczywiście możecie pójść w moje ślady, bądź też być bardziej skłonne do używania mleka.
Jak ją urozmaicać? OWOCAMI! Co ja dodaję do swojej owsianki? Jabłka, Gruszki, Mango, Banana, Rodzynki, Maliny, Truskawki, Borówki, Kiwi, Granat. Ponadto otręby czy błonnik.Tak naprawdę czego dusza zapragnie. Czasem są to też inne suszone owoce- z nimi jednak nie przesadzajcie, potrafią mieć sporo kalorii. W mojej owsiance znajduje się zawsze ok 30g płatków owsianych i do 150g danego owoca. Taka owsianka to wspaniała dawka węglowodanów dających nam kopa energii na cały dzień. Z takim urozmaicaniem nie można się szybko znudzić. Warto też dodać, że moja owsianka ( w zależności od zastosowanych składników) nigdy nie przekracza 400kcl.



II propozycja

Moją drugą propozycją jest Quichie. Ogółem nie ma dla mnie żadnej większej różnicy pomiędzy tartą i quichie poza definicjami książkowymi. Różnice są tak naprawdę niewielkie,  dlategoteż ja wprowadziłam swoją innowacyjność. Dla mnnie quichi to tarta z której pozbyłam się śmietany i ciasta, które przypomina zapieczoną jajecznicę. Czyli jak to dokładnie wygląda? Bierzemy tartaletkę, albo jakieś silikonowe naczynie. Wrzucamy misz masz warzyw. U mnie zazwyczaj są to kolorowe papryki, cebula, szczypior, natka pietruszki, pomidor, lecz tak naprawdę możesz dodać wszystko czego dusza zapragnie- bądź po prostu to, co akurat masz w lodówce. Możesz zrobić guichie tylko z warzyw, bądź też dorzucić do tego kawałki pieczonego lub wędzonego łososia, czy też podsmażoną chudą wędline. Wszystko zalewamy rozmonconymi w miseczce jajkami ( zazwyczaj 5-6 jajek). Jeżeli chcesz, by Twoje quichie miało mnie tłuszczu, dodaj do mniejszej ilości jajek odrobinę chudego mleka, by zwiększyc ilośc masy płynnej, bądź też dodaj np. 4 jajka i 3 białka). Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na ok 25 minut. Jak dla mnie smakuje świetnie zarówno na ciepło jak i na zimno. Jeżeli chcecie, by quichie było waszą przekąską, którą łatwo zabrać ze sobą i łatwo jest sporzyć, polecam użycie jako "naczynia" papierowych papilotek do babeczek.
Całe quichi widoczne na zdjęciu, zawiera do 800kcl i z powodzeniem można podzielić je na 4 bardzo spore porcje, bądź kilka mniejszych. Bardzo szybkie i łatwe danie do zrobienia.


III propzycja.

Było quichie, jest i tarta. Tu nie będę się zbytnio rozwodzić. Podam wam jedynie link do mojego przepisu na ukochaną tartę szpinakową. Tu, musimy liczyć się już ze znacznie większa kalorycznością, ze względu na kruchy spód tary. Bardziej się sprawdzi jako przekąska, niżeli śniadanie, ale II śniadanie to nadal śniadanie :D
Oczywiście składniki tarty nadal możecie śmiało dopierać sami. Bazą jest jak już powiedziałam kruche ciasto, następnie wasza innowacyjnośc, zaś na koniec masa jajeczno-śmietanowa. Pyszne i równie kaloryczne. 


IV Propozycja

Zwykłe, lecz niezwykłe kanapki. Osobiście bardzo polubiłam chrupkie pieczywo WASA i pomimo tego, że od dziecka byłam fanatykiem pieczywa, jego praktycznie całkowite odstawienie nie sprawiło mi żadnego kłopotu. Wraz z pieczywem odstawiłam również masło, którego spożywałam nadmierne ilości i zastąpiłam je serkiem do smarowania o niskiej zawartości tłuszczu. Chude wędliny, łosoś, ogromne porcje różnorodnych warzyw no i oczywiście zielenina. zwykła garść szpinaku, roszponki czy rukoli całkowicie nasze kanapki. 



V propozycja

Sałaty chyba nie wymagają głębszego komentarza. Wrzucamy wszystko do misy na co mamy ochotę. Rano zalewamy dressingiem i mamy świeżą, szybką sałatkę. Osobiście proponuje przekopanie internetu w celu znalezienia ciekawego sosu. Rukolowo-musztardowy, Cesar, Jogurtowo-Ziołowo-Czosnkowy? Czego wasza dusza zapragnie. Na bank znajdziecie coś dla siebie!


VI propozycja

Twój uluniony jogurt naturalny, owoc który masz pod ręką, mała garść otrębów ( osobiście polecam te granulowane i smakowe np. truskawkowe), blender i nasz jogurt gotowy jest w 3 minuty. Osobiście moimi ulubieńcmi są banany, truskawki i borówki.










2 komentarze:

  1. Uwielbiam taką owsiankę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam okazję nawiązać współpracę z firmami Sheinside i Choies, jeżeli mogłabyś poklikać w linki byłabym ogromnie wdzięczna :) Mogę się odwdzięczyć obserwacją :)
    SHEINSIDE:
    http://hepimiau.blogspot.de/2015/03/wishlist-sheinside.html
    CHOIES:
    http://hepimiau.blogspot.de/2015/03/wishlist_9.html
    bardzo mi na tym zależy :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuje za wszelkie komentarze i obserwacje.
Osoby, które pragną zareklamować swojego bloga, proszone są o zapoznanie się z zakładką "Reklama"